Gdy razem z naszym nowo narodzonym maleństwem wrócimy do domu, zastanawiamy się wówczas nad kolejnym etapem czynności, które wykonujemy z malutkim dzieckiem. Kiedy werandować noworodka, to pytanie, które może być dla nas nieco kłopotliwe, dlatego warto zaznajomić się z tym zagadnieniem. Gdy maluch przyszedł na świat wiosną, czy latem niepotrzebny jest zabieg werandowania, gdyż można od razu wyjść z nim na spacer. Z kolei, gdy dziecko urodzi się na jesieni lub w zimie, wtedy należy wprowadzić odpowiednie przygotowanie do odbywania spacerów. Gdy pogoda na zewnątrz nie rozpieszcza i jest chłodno i zimno, wówczas spacery rozpoczynamy od werandowania malucha. Polega to na ubraniu dziecka jak na spacer, ułożeniu go w wózku i ustawieniu go przy szeroko otwartym oknie. Zabieg ten pozwoli na przyzwyczajenie maluszka na warunki atmosferyczne panujące na dworze i spacer w niesprzyjającą pogodę nie spowoduje u niego żadnej choroby. Kiedy werandować noworodka jest istotną kwestią, którą należy rozważyć po przyjściu do domu ze szpitala. Najlepiej jest to zrobić około 2 tygodnia życia maluszka. Procedurę tą warto rozpocząć od krótkiego czasu trwania, od okołu 5 minut i powoli wydłużać do 30 minut. Dobrze jest także zastosować wtedy tłusty krem ochronny przeznaczony dla dzieci, by ochronić delikatną skórę dziecka. Werandowanie zwykle powinno trwać do kilku dni, a następnie można udać się na pierwszy spacer. Przez to, że nasz maluch został przyzwyczajony do temperatury panującej na zewnątrz, nie będzie problemu z wyjściem na spacer. Przy słonecznej, ładnej pogodzie może on trwać nawet godzinę, czy dwie. Natomiast, gdy pada i jest zimno, warto wstrzymać się ze spacerem. Dziecko powinno być odpowiednio ubrane. Przyjmuje się, że należy założyć dwie warstwy ubranek oraz ciepły kombinezon. Na główce powinna być ciepła, miękka czapeczka, która musi zakrywać uszka i czoło. Z kolei na rączki, nałożyć powinno się rękawiczki. Niezbędnym elementem każdego spaceru jest kocyk, którym przykryjemy maleństwo. Będzie miał wówczas dodatkową warstwę, która ochroni przed zimnem maluszka. Kiedy werandować noworodka, zaprząta głowę niejednego młodego rodzica. Gdy mamy duże wątpliwości, warto spytać o radę lekarza, który najlepiej podpowie nam, w tej kwestii. Jednak należy czasem zaufać instynktowi rodzicielskiemu i podjąć decyzję, tak jak myślimy, że jest słusznie. Gdy obserwujemy, że na zewnątrz jest zimno, pada deszcz i wieje chłodny wiatr, to wiadomo, że musimy przełożyć na inny dzień całą procedurę werandowania. Natomiast, gdy pogoda jest znośna, nie pada deszcz jest to znak, że możemy przystąpić do działania. Nie powinno się malucha werandować na balkonie lub tarasie, tylko przy otwartym oknie, w dobrze wywietrzonym pokoju. Zabieg ten pozwoli na stopniowe przyzwyczajanie małego dziecka do temperatur na zewnątrz, a nie drastyczną zmianę otoczenia, gdy wystawimy go od razu na balkon. Gdy okno w pokoju będzie odpowiednio wcześniej otwarte, temperatura będzie taka sama w całym pomieszczeniu i maluch będzie miał warunki, takie jak panujące na zewnątrz.