Karmienie noworodka w niektórych przypadkach jest prawdziwą sztuką. Zwłaszcza wtedy, kiedy matka jest zmuszona od samego początku zastąpić karmienie piersią mlekiem sztucznym podawanym z butelki. Może to być spowodowane przez różne czynniki, między innymi chorobę matki, zaraz po urodzeniu lub też niedostateczne nasycenie noworodka pokarmem pochodzącym od matki. W każdym razie czasem bywa tak, że matka najzwyczajniej w wiecie, musi podawać noworodkowi mleko z butelki.
Odpowiedni dobór takiej butelki dla noworodka, także nie jest rzeczą łatwą. Zdarza się bowiem, że noworodek nie chce każdej butelki, którą próbuje się mu podać. Tak naprawdę nie wiadomo dlaczego, specjaliści w tej dziedzinie, domyślają się, że może chodzić o materiał, z którego wykonany jest smoczek butelki lub o wielkość dziurki, przez którą noworodek ssie mleko z butelki. Ta naprawdę jaki jest prawdziwy powód, wie tylko noworodek, ale raczej jest nikłe prawdopodobieństwo, że da w jakikolwiek sposób o tym znać. Trzeba się więc domyślać o co chodzi i rodzice często muszą kupić kilka butelek, zanim trafią na tę, którą polubi ich pociecha.
To ile butelek dla noworodka jest potrzebne w najwcześniejszym okresie jego życia, jest raczej kwestią indywidualną. Często dziecko tuż po urodzeniu karmi się zwyczajnie na żądanie, czyli kiedy dziecko płacze z powodu tego, że jest głodne. Młode mamy są przerażone tym, że nie będą wiedziały ile dziecko powinno zjeść i że nie rozpoznają, że płacze ono akurat dlatego, że jest głodne. Jednak warto zachować spokój, bo tutaj z pomocą na pewno przyjdzie instynkt macierzyński, który nie pozwoli, aby nasze dziecko było głodne.
Dobór mleka modyfikowanego powinien zostać skonsultowany ze specjalistą, z lekarzem lub farmaceutą w aptece. Mleko takie należy dobierać, zważając na wiek dziecka. Takie mleko zazwyczaj zawiera wszystkie niezbędne składniki i witaminy i jest bardzo sycące, częściej nawet bardziej niż naturalne mleko matki. W takim przypadku mama nie musi się więc martwić o to, czy dziecko będzie najedzone. Jest to zresztą duży problem dla młodych mam. Te, które karmią piersią, nigdy do końca nie wiedzą, ile tak naprawdę zjada ich pociecha. Niektóre bardziej sprytne i zaradne mamy, ściągają pokarm z piersi z użyciem laktatora i dopiero wtedy podają go dziecku z butelki. Ta metoda pozwala sprawdzić, ile mleka tak naprawdę dziecko zjada w jednorazowej porcji podczas ssania piersi. Mleko modyfikowane pod tym względem jest o wiele łatwiejsze w użyciu, bo można przygotować od razu taką ilość, jaką zamierzamy podać dziecku, a przez przezroczystą butelkę, wyraźnie widać, ile dziecko zjada jednorazowo.
Dlatego też nie ma co bać się podawania dziecku mleka modyfikowanego z butelki. Młode mamy, często mają takie obawy, ponieważ obecnie tak bardzo promuje się karmienie piersią. Owszem jest to świetne rozwiązanie i oczywiście, jeżeli jest taka możliwość, warto jak najdłużej karmić piersią. Jednak mleko z butelki jest dobrą i bezpieczną alternatywą, kiedy z jakichś powodów trzeba odstawić pierś.